sobota, 23 stycznia 2016

#3 "Podaruj mi miłość.12 świątecznych opowiadań" Rainbow Rowell, Gayle Forman, Stephanie Perkins i inni






Autorzy : Holly Black, Ally Carter, Matt de la Peña, Gayle Forman, Jenny Han, David Levithan, Kelly Link, Myra McEntire, Stephanie Perkins, Rainbow Rowell, Laini Taylor, Kiersten White

Tytuł : Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań

Tytuł oryginału : My True Love Gave to Me

Wydawnictwo : Moondrive
Liczba stron : 429





Podaruj mi miłość jest książką, którą przeczytałam ze względu na pozytywne opinie i zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Jest to zbiór opowiadań 12 autorów zebranych przez Stephanie Perkins. Opowiadania są bardzo różnorodne. Poznacie tutaj m.in córkę Świętego Mikołaja, znaną piosenkarkę uciekającą od sławy, Marię mieszkającą w miasteczku którego nie znajdziecie nawet na Google Maps , a także takie tematy jak Chanuka i chyba najgorsze dla każdego człowieka: samotne Boże Narodzenie.Poznajemy więc święta na 12 różnych sposobów.



Jeśli miałabym wskazać moje ulubione opowiadanie to wahałabym się między "Cud Charliego Browna" Stephanie Perkins , a "Witamy w Christmas w Kalifornii" Kiersten White. Cudowne , zabawne i pomagające poczuć magię świąt. Obie autorki mnie urzekły. Nie potrafię wskazać które było lepsze.Pani Kiersten pokazała jak bardzo możemy się mylić w niektórych sprawach i że trzeba dostrzegać to co się ma i cieszyć się z tego. Opowiadanie Perkins pokazuje co może zdarzyć się zupełnie przez przypadek.







" Gdyby przyszło ci do głowy wpisać w wyszukiwarkę "miasta w USA o nazwie Christmas" (Że co ? Nie masz nic lepszego do roboty ?)..." "W każdym z tych stanów znalazł się kiedyś ktoś, kto powiedział : " Hej, nazwijmy nasze miasto Christmas! Będziemy mieć święta przez cały rok!". Gdybyście natknęli się kiedyś na ich groby, koniecznie musicie na nie napluć, no bo naprawdę... "
~ Kiersten White, Witamy w Christmas w Kalifornii
  
Gdzie chcesz ją postawić ?...
-N-nie wiem. chciałam ją postawić przy tych przeszklonych drzwiach prowadzących na balkon. Jak inni ludzie w budynku.
North zajrzał do środka.
-Przy drzwiach balkonowych ? Tych na wprost ? Za tamtą serwantką?
- Taaak. Może
-Oszalałaś. Po co kupowałaś choinkę ?
-Wszystko przez to że byłeś taki przekonujący ! "
~ Stephanie Perkins, Cud Charliego Browna



Opowiadania które też mi się bardzo podobały i o których grzechem byłoby nie wspomnieć to "Gwiazda Betlejemska" Ally Carter pokazujące jak wielką wartością jest rodzina, "Coś ty narobiła, Sophie Roth ? " Gayle Forman, gdzie zobaczycie jak czasami ciężko odnaleźć się w nowym otoczeniu i "Anioły na śniegu" Matta de la Peña , który rozbawił mnie już na pierwszych stronach, ale historia nie do końca jest zabawna.

No to teraz przejdę do tej mniej pozytywnej części. Reszta była sympatyczna, ale nie wywołała zachwytu. Nie wspominając o tych, które nie podobały mi się kompletnie. Każde opowiadanie ma na celu przypomnieć nam o magii Świąt , ale każde spełnia lub mniej spełnia ten cel . Większość ... mniej spełnia. Na początku od razu przepraszam fanów Rainbow Rowell , ale muszę.

Rainbow Rowell  i jej opowiadanie " Północ" chyba zawiodło mnie najbardziej. Możliwe, że przez wiele dobrych opinii o autorce. Jej historia była przewidywalna i przereklamowana. Na początku myślałam, że pomylili autorów. Myślę , że taką historię mógłby napisać każdy. Było to moje pierwsze spotkanie z Rowell, ale na pewno nie było zachęcające. Ma takie przeskoki czasu ,że można się pogubić i gdyby ktoś nie czytał dat to chyba nie posklejałby tego w całość. Jako , że pani Rowell rozpoczyna książkę byłam sceptycznie nastawiona do następnej historii. 

A mianowicie Kelly Link "Dama i Lis". Kolejne rozczarowanie.  Autorka wykazała się przynajmniej większą kreatywnością , ale  było w nim zbyt dużo magii i chaosu. Męczyłam się podczas jego czytania i chciałam by się już skończyło. Nie wpadło po prostu w mój gust. 

Kolejną tragedią jest "Dziewczyna, która obudziła Śniącego " Laini Taylor. To już chyba totalna porażka. Przesłodzona, zbyt dużo fantastyki. Może niektórzy ją lubią, ale według mnie był to najgorszy rodzaj. Czytając przypominały mi się wszystkie bajki z dzieciństwa po kolei więc może autorka czerpała z nich inspirację :D Było tam wszystkiego za dużo. Brakowało chyba tylko białego rumaka. A nie.... Rumak też był.



Książka była dla mnie zaskoczeniem . Niekoniecznie w pozytywnym znaczeniu. Przez większość książki się nudziłam , co może udowodnić czas czytania jej. Gdyby nie tych kilka naprawdę świetnych opowiadań , myślę, że nie przeczytałabym jej do końca. Ale mimo wszystko dla wspaniałego świątecznego klimatu i choćby dla tych kilku opowiadań warto ją przeczytać.



Daję troszeczkę naciągane 6/10 


Bardzo jestem ciekawa waszej opinii o tej książce. Koniecznie napiszcie w komentarzu !







2 komentarze:

  1. Książki nie czytałam, aczkolwiek jeśli chodzi o samą Rainbow Rowell to przeczytałam "Fangirl" i stwierdziłam, że chyba już nie sięgnę po żadną książkę tej autorki. Nie wiem czym się ludzie zachwycają. Może już jestem za stara na jej "twórczość" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele osób które uwielbiają jej opowiadanie w tej książce i też się zastanawiam co ludzi przyciąga do Rowell.W takim razie ja też jestem za stara na jej twórczość 😂

      Usuń